Padło już to pytanie kilka razy, więc postaram się w prosty sposób wyjaśnić, kiedy najlepiej wejść w transakcję.
Mamy ostry trend wzrostowy. I kłopot zawsze jest jeden - jak nie wyłapać samej górki i nie zostać na długi czas w stratnej transakcji.
Kurs Liska wybija coraz to wyższe szczyty. I zazwyczaj jest tak, że poziom który poprzednio był oporem (cena rosnąc zatrzymała się w pewnym punkcie, i ten właśnie punkt, jest nazywany oporem), po przełamaniu (czyli wyjściu na jeszcze wyższy poziom) staje się wsparciem (czyli punktem w którym lokalne spadki się zatrzymały.
I jeden z najstarszych tricków w świecie tradingu, to właśnie kupowanie na wsparciu, które poprzednio było oporem. Kolokwialnie: sufit stał się podłogą :)
Dwie zielone linie, to właśnie takie punkty.
Zwróćcie uwagę na wolumen - który jest potrzebny do wybicia kolejnego szczytu. I zmniejszający się (żółta strzałka) w chwili korekty.
Konkluzja jest taka: Jeżeli chcemy jeszcze wsiąść do pociogu który odjechał, to czekajmy na korektę, zmniejszający sie wolumen i test poprzedniego oporu.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania to zapraszam do komentarzy poniżej.