mBank przewiduje spadek kosztów kredytów frankowych po 2025 r.
mBank MBK spodziewa się, że po 2025 roku koszty związane z kredytami frankowymi będą w dużej mierze za bankiem i polskim sektorem bankowym, powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej wiceprezes do spraw ryzyka Marek Lusztyn.
"(...) zakładamy, że 2025 rok to jest rok ostatni, w którym będziemy w dużych liczbach rozmawiali z państwem o odpisach frankowych, (...) zakładamy, że one kwartał po kwartale będą już coraz niższe" - powiedział Lusztyn.
mBank, którego większościowym akcjonariuszem jest niemiecki Commerzbank CBK, podał, że koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami walutowymi w trzecim kwartale spadły o 10% rok do roku i wyniosły 970,7 miliona złotych.
Wcześniej bank podawał, iż spodziewa się ich na poziomie 952,8 miliona złotych.
mBank poinformował także, że utworzonymi rezerwami pokryte jest 140,2% portfela frankowego wobec 130% na koniec pierwszego półrocza.
W trzecim kwartale 2024 roku zysk mBanku, który jest piątym co do wielkości bankiem w Polsce pod względem wartości rynkowej, wzrósł do 572,9 miliona złotych dzięki wyższemu wynikowi odsetkowemu oraz niższym kosztom ryzyka prawnego związanego z kredytami walutowymi.
Zysk okazał się wyższy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że wyniesie on 476 milionów złotych. Rok wcześniej mBank miał 83,0 miliony złotych straty.
mBank podał także, że w trzecim kwartale wynik z tytułu odsetek wzrósł o 12,5% i wyniósł 2,57 miliarda złotych, wspierany przez wzrost liczby klientów zarówno w sektorze detalicznym jak i korporacyjnym.
W sektorze detalicznym przybyło ich 7.400, zaś w korporacyjnym 315.
Wskaźnik rentowności kapitału własnego (ROE) netto wzrósł na koniec trzeciego kwartału do 14,9% z 11,6% w na koniec drugiego kwartału.