Wzrost zatrudnienia w USA spowalnia do 12 000 w październiku z powodu huraganów i strajku Boeinga
Na amerykańskim rynku pracy odnotowano najwolniejszy wzrost zatrudnienia od końca 2020 r. – w październiku przybyło zaledwie 12 000 nowych miejsc pracy z powodu zakłóceń spowodowanych przez burze na południowym wschodzie USA i trwającego strajku w Boeingu.
Ten miesięczny wzrost był znacznie niższy od prognozowanego przez Dow Jones wzrostu na poziomie 100 000, co oznaczało gwałtowny spadek w porównaniu z wynikami z września.
Stopa bezrobocia utrzymała się na stabilnym poziomie 4,1%, a szersza miara bezrobocia obejmująca pracowników zniechęconych i pracujących w niepełnym wymiarze godzin z przyczyn ekonomicznych pozostała niezmieniona na poziomie 7,7%.
Najnowsze dane wskazują na złożoną sytuację na rynku pracy w obliczu potencjalnych zmian w gospodarce USA związanych ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi.
Wpływ burzy i spory pracownicze ograniczają wzrost zatrudnienia w USA
W październiku liczba miejsc pracy poza rolnictwem w USA wzrosła jedynie o 12 000, co oznacza znaczny spadek w porównaniu z wrześniem i jest znacznie poniżej prognozowanych 100 000.
Jest to najmniejszy wzrost od prawie trzech lat, przy czym Biuro Statystyki Pracy (BLS) podało, że huragany Helene i Milton znacząco wpłynęły na tworzenie miejsc pracy.
Agencja zauważyła, że ostateczny efekt burz trudno jest dokładnie oszacować.
Przedłużający się strajk w firmie Boeing, który doprowadził do utraty około 44 000 miejsc pracy w sektorze produkcyjnym, odegrał dużą rolę w tak niskim wskaźniku zatrudnienia. Łącznie w sektorze tym zlikwidowano 46 000 miejsc pracy.
Sektory produkcji i pracy tymczasowej mocno ucierpiały
Słabe dane dotyczące wzrostu zatrudnienia w październiku ujawniły znaczące spadki w sektorze produkcji i usług pomocy tymczasowej.
Sektor produkcyjny, który mocno ucierpiał wskutek strajku Boeinga, odnotował utratę 46 000 miejsc pracy.
Sektor usług pomocy tymczasowej również odnotował spadek – zlikwidowano 49 000 miejsc pracy, co oznacza łączny spadek o 577 000 stanowisk od marca 2022 r.
Te dwa sektory są tradycyjnie kluczowymi wskaźnikami ogólnego stanu zatrudnienia, a spadki w tych sektorach sugerują ukryte naciski na rynku pracy.
Pomimo ogólnego spowolnienia w tym miesiącu, niektóre sektory nadal dodawały miejsca pracy. Opieka zdrowotna i rząd były liderami, dodając odpowiednio 52 000 i 40 000 miejsc pracy.
Opieka zdrowotna pozostaje prężnie rozwijającą się branżą, a jednocześnie nastąpił wzrost zatrudnienia w sektorze publicznym w odpowiedzi na różnorodne potrzeby infrastrukturalne i sektora publicznego.
Zyski te pomogły zrównoważyć część spadków odnotowanych w takich sektorach jak rekreacja i hotelarstwo, które straciły 4000 stanowisk, a także niewielkie spadki w handlu detalicznym oraz transporcie i magazynowaniu.
Średnie zarobki i godziny pracy pozostają stabilne
Raport wykazał, że średnie zarobki godzinowe wzrosły w październiku o 0,4%, czyli nieznacznie powyżej oczekiwań. Jest to odzwierciedlenie trwającej inflacji płac na tle napiętego rynku pracy.
W ciągu 12 miesięcy wzrost stawek godzinowych wyniósł 4%, co jest wynikiem podobnym do poprzednich miesięcy, co wskazuje na stabilizację presji płacowej.
Średni tydzień pracy pozostał stabilny i wynosił 34,3 godziny, co wskazuje na stosunkowo stałe zapotrzebowanie na godziny pracy we wszystkich branżach, nawet przy zróżnicowanym wzroście zatrudnienia.
Raport październikowy zawierał również korekty w dół wcześniejszych danych dotyczących wzrostu zatrudnienia za sierpień i wrzesień.
Szacunki dotyczące wzrostu zatrudnienia w sierpniu skorygowano w dół do 78 000, natomiast pierwotna prognoza dla września, wynosząca 223 000, została obniżona, co dało łącznie 112 000 miejsc pracy w ciągu tych dwóch miesięcy.
Te rewizje dostarczają dalszych dowodów na to, że rynek pracy w USA może tracić impet po miesiącach ożywienia gospodarczego po pandemii.
Niepewne perspektywy w obliczu zbliżających się wyborów
Słaby wzrost zatrudnienia ma miejsce tuż przed wyborami prezydenckimi w USA, gdzie sytuacja gospodarcza w dalszym ciągu budzi poważne obawy wyborców.
Biorąc pod uwagę zacięty wyścig między Demokratką Kamalą Harris a Republikaninem Donaldem Trumpem, najnowszy raport o zatrudnieniu rzuca niepewne światło na narrację ekonomiczną w obliczu zbliżających się wyborów.
Skromny wzrost zatrudnienia, spotęgowany spadkiem zatrudnienia w poszczególnych sektorach oraz wpływem zakłóceń zewnętrznych, niejasno przedstawiają perspektywy krótkoterminowej gospodarki USA.