Najlepszy obraz wydarzeń ostatnich dni na rynkach daje obserwacja notowań na parze CHF/PLN. Tutaj również dominuje silny trend spadkowy, co oznacza, że klimat do inwestowania był naprawdę dobry. Przede wszystkim dotarły informacje i to od samego prezydenta USA, że udało się zakończyć pierwszy etap negocjacji mających położyć kres konfliktowi handlowemu. Oficjalnie porozumienie ma być parafowane w listopadzie. Znaków zapytania oczywiście pozostaje sporo, ale na tę chwilę wiemy, że Stany wstrzymają się z podwyższeniem ceł z 25 do 30% na produkty warte 250 mld USD. Chińczycy (nie po raz pierwszy) zobowiązali się kupować więcej amerykańskich produktów rolnych. Co istotniejsze strona chińska zobowiązała się nie osłabiać własnej waluty. Szczególnie ta ostatnia kwestia jest mocno transparentna i łatwa do sprawdzenia, dlatego warto będzie dokładniej obserwować notowania USD/CNH, aby na własne oczy przekonać się, czy Państwo Środka rzeczywiście zamierza wypełniać warunki wstępnego porozumienia. Nie bez znaczenia dla notowań CHF/PLN pozostaje kwestia wyroku TSUE. Niektórzy twierdzili, że w przypadku niekorzystnego werdyktu zobaczymy na notowaniach tej pary poziomy 4,50 zł, a może i nawet 5,00 zł. Nic takiego nie miało miejsca, a kurs spadł w od początku października o 14 groszy.
Die Informationen und Veröffentlichungen sind nicht als Finanz-, Anlage-, Handels- oder andere Arten von Ratschlägen oder Empfehlungen gedacht, die von TradingView bereitgestellt oder gebilligt werden, und stellen diese nicht dar. Lesen Sie mehr in den Nutzungsbedingungen.